PALETKA DO KONTUROWANIA / IDEAL FACE CONTOURING - INGRID COSMETICS

Bez czego nie wyobrażam sobie makijażu?
Po pierwsze zadbana, dobrze nawilżona cera. Bez tego nie ma mowy o pięknym wyglądzie! Druga rzecz to podkład. Czasem sięgam po lekki, odświeżający jedynie kolor cery, czasem wybieram matujący i tuszujący drobne niedoskonałości. Choć w takie upalne dni jak ostatnio, jest to najczęściej krem BB z mocnym filtrem. Trzeci krok to zawsze odrobina konturowania. Kilka muśnięć pędzlem. Odrobina rozświetlacza, różu i bronzera i od razu twarz wygląda inaczej. Odzyskuje idealną symetrię, a gra światła i cieni pojawiająca się na twarzy dodaje nam naturalności. Sprawiają, że twarz nie jest płaska.  Potem tylko oko i usta i nie potrzeba niczego więcej ;)


Dziś chciałam powiedzieć Wam o mojej nowej paletce do konturowania INGRID COSMETICS. Przyznam, że bardzo lubię paletki do konturowania. Otwieram jedno pudełeczko i mam wszystko czego mi potrzeba do wymodelowania, rozświetlenia i nadania kształtu mojej twarzy. Rozwiązanie praktyczne na co dzień, ale wprost idealne na wakacyjne wyjazdy czy inne podróże. 





Paletka Ideal Face zamknięta w okrągłym pudełeczku zamykanym na klik. Jest dość duża, więc wygodnie mieści się w dłoni. Podoba mi się design tego opakowania i mam nadzieję, że po kilku miesiącach literki nadal pozostaną na swoim miejscu. Kosmetyki mają kredową formułę. Nie są za twarde i nabierają się z przyjemnością. Nie pylą za mocno i łatwo budować nimi intensywność koloru. Już jednym ruchem pędzla można nabrać wystarczającą ilość produktu. Na twarzy łatwo się rozprowadzają nie zostawiając nierównych plam. Przyjemnie się blendują i wyglądają bardzo naturalnie. Ni i ten zapach! Paletka INGRID pachnie pięknie! Subtelnie, a jednak przyjemnie. Dla mnie to mix zapachu słońca, owoców, kwiatów i lata. Zdecydowanie urzekający od pierwszej chwili.






BRONZER
Kolor bronzera idealnie pasuje do mojej ciepłej karnacji, ale jest dość uniwersalny, więc myślę, że pasowałby niemal wszystkim. Lekko podkreśla kontury twarzy, co latem jest dla mnie zupełnie wystarczające.  Jeśli miałam ochotę na bardziej wyrazisty efekt nakładałam drugą warstwę. Łatwo stopniować nim intensywność, bez ryzyka przedawkowania.

RÓŻ
Róż jest kosmetykiem matowym bez rozświetlających drobinek. Tak jak lubię! Róże zwykle wybieram w ciepłych, ceglastych odcieniach i w pierwszej chwili byłam tutaj na nie, bo odcień wydawał się być zbyt chłodny i zbyt różowy. Ale podczas testowania przyjemnie zaskoczył mnie świeżością na twarzy i delikatnością.

ROZŚWIETLACZ
Rozświetlacze lubię i uwielbiam w makijażu, choć muszę uważać by z nimi nie przesadzać. Najczęściej nakładam je ... palcami. Lubię rozetrzeć go delikatnie na opuszkach palców i odrobinę nanieść nad kości policzkowe i łuk kupidyna. Kosmetyk daje przepiękny efekt rozświetlenia i blasku. Nie ma widocznych drobinek, ładnie się mieni dając efekt ślicznej tafli







Fajnym pomysłem jest dodanie do kosmetyku obrazkowych informacji o podstawowych zasadach konturowania. Wedle kształtu swojej twarzy. Warto skorzystać na początek z tych wskazówek, jeśli nie ma się doświadczenia w konturowaniu. Przyznam, że ja kiedyś zaczynałam od takich rysunków. Oczywiście każda twarz jest inna i z biegiem czasu okazuje się, że intuicyjnie wyczuwamy jak powinno wyglądać konturowanie naszej twarzy, niekoniecznie tak jak na rysunkach. Ale na początek, do ćwiczeń taka wskazówka to świetna sprawa!





A i jeszcze bym zapomniala, paletka ma pojemność 19g, i po otwarciu można jej używać do 24 msc. Osobiście muszę przyznać, że choć mam ją od niedawna to bardzo się polubiłyśmy i z pewnością już po roku nie zostanie z niej ani okruszek. Jakby co to zawsze można uzupełnic zapasy. Paletka kosztuje około 20 złotych. Pewno kupię sobie kolejną na Gwiazdkę!

Komentarze

Popularne posty