DERMOKOSMETYKI ROGE CAVAILLES


Pielęgnacja delikatnej i suchej skóry to nie lada wyzwanie. Z jednej strony wszyscy lubimy skuteczną pielęgnację i minimalistyczne składy, z drugiej strony kochamy to, co pięknie pachnące, zachwycające kolorem, konsystencją czy gęstą kremową pianą. Nie zawsze wszystko nam dobrze służy, szczególnie gdy mamy wrażliwą skórę. Z myślą o takiej właśnie skórze powstała marka Roge Cavailles. Narodziła się we Francji 90 lat temu, ale ostatnio podbija też polski rynek dermokosmetyczny.



Od dwóch miesięcy kosmetyki tej marki goszczą w mojej łazience. Jeden z nich już doczekał się swojej recenzji na blogu <klik> . Dziś pora na opinię o kolejnych kosmetykach....




*******************************


 Krem pod prysznic Masło Shea & Magnolia


Roge Cavailles - Krem myjący pod prysznic Masło Shea & Magnolia

Krem myjący dedykowany jest do delikatnego oczyszczania skóry wrażliwej i suchej. Dzięki dodatkowi masła shea intensywnie odżywia skórę. Nie zawiera mydła, parabenów, fenoksyetanolu. Jest hipoalergiczny. Oczywiście jest też testowany pod kontrolą dermatologiczną.
 
INCI: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauroyl Glutamate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Potassium Olivoyl Hydrolyzed Oat Protein, Butyrospermum Parkii Butter, Olive Oil PEG-7 Esters, Polysorbate 20, Magnolia Officinalis Flower Extract, Xanthan Gum, Glycol Distearate, Parfum, Citric Acid, Cocamide MEA, Titanium Dioxide, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA 



Nie trzeba było wiele czasu, by krem ten skradł moje serce. Po pierwsze zapach! Wiem, wiem, że to nie perfumy i nie jest tu on najważniejszy. Ale osobiście lubię celebrować chwile pod prysznicem w towarzystwie przyjemnych zapachów. Krem pachnie pięknie, kwiatowo, magnoliowo. Szczególnie doceniam to teraz, wiosną, gdy nasze zmysły szaleją w zachwycie nad budzącą się do życia przyrodą. Kolejny plus to kremowa konsystencja. Dość gęsta - tak jak lubię! Kosmetyk przyjemnie rozprowadza się po zwilżonym ciele i po chwili daje przyjemną, gęstą, aksamitną pianę. Po spłukaniu skóra jest miękka i delikatna. Nie miałam uczucia napięcia, swędzenia czy podrażnienia.
 Opakowanie ma postać spłaszczonej plastikowej buteleczki z uchylnym wieczkiem. Jest wygodne i nie wymyka się nawet z mokrej dłoni
 Wprawdzie krem jest dość wydajny, ale ja lubię nadużywać kosmetyków pod prysznic, więc opakowanie nie starczyło mi na długo. Oczywiście kupię kolejne, najpewniej na jakiś wakacyjny wyjazd, bo jest poręczne i fajnie działa jako wakacyjny kosmetyk 2w1. Nie będę więc musiała pakować dodatkowego balsamu po kąpieli.


*******************************


 Nawilżający Płyn do Higieny Intymnej



Nawilżający płyn do higieny intymnej - Roge Cavailles


Płyn stworzony jest z myślą o delikatnym myciu i nawilżaniu miejsc intymnych. Polecany jest dla zdrowej skóry, ale także dla kobiet borykających się z problemem suchości pochwy - ostrej lub przewlekłej. Produkt nie zawiera mydła, parabenów. Ma fizjologiczne pH. Stosujemy go tradycyjnie na wilgotną skórę i spłukujemy.. Produkt zawiera składniki  zamknięte w mikrokapsułkach, które stopniowo uwalniają nawilżającą glicerynę roślinną dając nawilżenie i komfort każdego dnia. Dzięki temu producent obiecuje 12-godzinne uczucie świeżości.

INCI: Aqua, PEG-80 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin,
PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Magnesium Laureth Sulfate, Polysorbate 20, PEG-6
Caprylic/Capric Glycerides, Olivoyl Hydrolyzed Wheat Protein, Disodium Laureth Sulfosuccinate,
Sodium PCA, Parfum, Lactic Acid, Caesalpinia Spinosa Gum, Alpha-Glucan Oligosaccaride,
Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Moringa Oleifera Seed Extract, Glyceryl Laurate,
Tetrasodium Glutamate Diacetate, DMDM Hydantoin, Citric Acid, Sodium Hydoxide. 





Płyn zaskoczył mnie nieco intensywnym zapachem. Przyjemnym, ale zazwyczaj obawiam się podrażnień i sięgam po bezzapachowe żele do mycia miejsc intymnych. Tym bardziej, że stosuję je dość często, może nawet za często ;) Kilka razy dziennie. Obawa moja okazała się zupełnie bezpodstawna. Płyn, mało tego, że nie wywołał żadnych podrażnień, ale wyraźnie nawilżał i zdecydowanie świetnie przedłużał uczucie świeżości. Za odżywienie i nawilżenie odpowiada tu ekstrakt z oliwki i gliceryna roślinna.  Duży plus muszę przyznać też za wydajność, bo naprawdę na jeden raz wystarczy odrobinka. Podczas dwumiesięcznego używania tego płynu nie miałam, żadnych objawów podrażnienia czy suchości. Choć czasami gdy spędzam kilka godzin dziennie na rowerze, zdarzały mi się wcześniej takie podrażnieniowe epizody. Tak więc płyn do higieny intymnej spisał się u mnie wzorowo, myjąc, pielęgnując i zapewniając komfort świeżości w ciągu dnia.



*******************************

 Dezodorant  Absorb+ 48h



Roge Cavailles- Dezodorant Absorb+ 48h
  
Dezodorant Rogé Cavaillès o 48-godzinnym działaniu. Zastosowana tutaj nowa technologia pochłania pięć razy więcej wilgoci niż talk. Dzięki temu nawet przy bardzo obfitym poceniu dezodorant przez cały dzień niweluje przykry zapach i plamy potu na ubraniu. Dzięki swojej formule bez dodatku alkoholu idealnie nadaje się nawet dla najbardziej wrażliwej skóry. Chroni przed poceniem przez 48 godzin, pozostawiając lekki, świeży zapach.


INCI: Aqua, Aluminum Chlorohydrate, PPG-15 Stearyl Ether, Steareth-2, Triethyl Citrate, Steareth-21, Magnesium Aluminometasilicate, Tocopheryl Acetate, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Talc, Parfum 
 


Z antyperspirantami jest u mnie trudna sprawa. Jeszcze kilka lat temu kupowałam różne antyperspiranty, różne marki i wszystko było ok. Jedne obiecywały komfort 24h, inne 48h, a jeszcze inne miały na opakowaniu informację o skuteczności 72h. Z efektami bywało różnie, ale wreszcie moja skóra pod pachami powiedziała DOSYĆ! Lekarz wykluczył chorobę, ale ciągle pojawiło się upiorne, nieprzyjemne swędzenie po kilku godzinach od aplikacji. Zazwyczaj popołudniu, lub wieczorem. Zmywanie, prysznic niekoniecznie pomagały. Wymieniałam antyperspiranty jeden po drugim, bez efektu poprawy. Jedynie dwa czy trzy dni bez antyperspirantów przynosiły ulgę... Ale jak higienicznie żyć bez przeciwpotowego zabezpieczenia? W takie trudne dni trafił do mnie ten oto maluszek. Nie spodziewałam się cudów, a on zaskoczył mnie w 100%. Skutecznie ograniczał wydzielanie potu i nie powodował żadnych podrażnień. Wreszcie moje pachy były ukojone i jednocześnie zabezpieczone przed wilgocią i nieprzyjemnym zapachem. Jedyne co mi przeszkadzało to forma aplikacji. Po prostu nie lubię dezodorantów w kulce. W spray'u zresztą też nie ;) Od lat jestem wierna sztyftom - to moja najulubieńsza forma. Ale skoro tak świetnie się u mnie spisał, to być może zmienię swoje przyzwyczajenia i upodobania w tym zakresie. W ofercie marki jest też wariant dezodorantu bez soli aluminium i chyba po ten sięgnę w najbliższej przyszłości.





Kosmetyki Roge Cavailles dostępne są w aptekach. Te przedstawione w dzisiejszym poście kosztują w zależności od promocji około 20-30 złotych. Często przy zakupie jednego dodawany jest inny produkt gratis, więc warto poszukać korzystnej okazji. O marce i produktach Roge Cavailles możecie poczytać więcej na stronie producenta <klik>




Komentarze

  1. Również jestem miło zaskoczona tym płynem do higieny intymnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam ostatnio wyłącznie dermokosmetykow, więc spróbuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  3. no, trzeba koniecznie kupic

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie szukam skutecznego i delikatnego zarazem antyperspirantu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten zapach skradł moje serce. Myslałam jednak, że skład tych kosmetyków bedzie lepszy :( Ten SLS w żelu i aluminium w dezodorancie trochę mnie rozczarował :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty