OLEJEK W BALSAMIE - KWIAT POMARAŃCZY I OLEJEK AWOKADO / NIVEA



Czy jest tu ktoś kto nie lubi cudnie pachnących, szybko wchłaniających się i mega odżywczych balsamów do ciała? Tak wiem, pytanie retoryczne. Wszystkie uwielbiamy takie balsamy. Lubimy celebrować tę przyjemną pielęgnację. Testujemy dziesiątki balsamów. Jedne nam przypadają do gustu, a inne kompletnie nie. Od dwóch miesięcy w mojej łazience mam gościa od NIVEA. Olejek w Balsamie - Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado. Testuję, smaruję, wcieram. Jesteście ciekawe czy skradł moje serce? Zapraszam na krótki post. Krótki. Bo po wakacyjnej przerwie i dwóch miesiącach błogiego lenistwa zdecydowałam, że moje posty będą jasne, krótkie i na temat. Bez wodolejstwa!




Kilka słów od NIVEA

Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado zapewnia Twojej skórze pielęgnację, o jakiej marzyłaś. Ten rozpieszczający zmysły, szybko wchłaniający się balsam zawiera drogocenny olejek awokado, a jego formuła pozostawi Twoją skórę głęboko nawilżoną przez wiele godzin. Lekka konsystencja balsamu nie pozostawia kłopotliwej, lepkiej warstwy i sprawia, że Twoja sucha skóra zyskuje naturalny, gładki, promienny wygląd. Energetyzujący, świeży zapach kwiatu pomarańczy obudzi Twoje zmysły. Stosuj do codziennej pielęgnacji i ciesz się gładką, nawilżoną skórą. Produkt przebadany dermatologicznie.

  • Zawiera cenny olejek awokado
  • Zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie
  • Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy
  • Przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej i normalnej
  • Zapewnia skórze gładki i promienny wygląd 

Skład: Aqua, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Alcohol Denat., Glyceryl Stearate SE, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Dimethicone, Carbomer, Sodium Cetearyl Sulfate, Sodium Hydroxide, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol, Linalool, Limonene, Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum









*****************************



Moje 3 słowa opinii: 

Pierwszy rzut oka na opakowanie i już mały grymas na twarzy. Pomarańcza? Jakoś nie po drodze mi z cytrusowymi zapachami. Ale STOP! To nie owoc pomarańczy, ale KWIAT pomarańczy! Kwiat ma zupełnie inne nuty zapachowe niż sam owoc. Delikatne, lekko słodkawe i subtelnie orzeźwiające. Po otwarciu wieczka i pierwszej aplikacji zapach skradł moje serce. Zdecydowanie się polubiliśmy.

Drugi plus to pojemność - nieduża, poręczna butelka 200ml. Łatwo mieści się nawet na ciasnawej półce w łazience czy w kosmetyczce. Zamknięcie na solidne - uchylne. Granatowe wieczko z logo NIVEA pozwala na otwarcie opakowania nawet jedną dłonią. Myślałam, że może się ułamie, ukruszy, ale po 2 miesiącach testowania zostało w stanie nienaruszonym.

Sam Olejek w Balsamie zaskoczył mnie lekką przyjemną konsystencją. Nietłustą - super! Klasyczne oleje, czy olejki do ciała pozostawiają niestety kompletną tłustość na skórze lub tłusty film, a ten Olejek w Balsamie wchłania się szybko i zupełnie nie ma tu mowy o żadnej lepkości.






Moja skóra z przyjemnością poddała się pielęgnacji z NIVEA. Balsam dobrze odżywiał moją skórę, nawet szczególnie newralgiczne miejsca. U mnie to kolana, łokcie i łydki. Likwidował suchość i szorstkość. Stosowałam go zwykle po prysznicu, raz, czasami dwa razy dziennie.  Przyznam, że dawno nie miałam skóry w tak dobrym stanie. Miękka, gładka i wygładzona. Taka jaka być powinna. Poza tym słońce rozpieściło mnie tym roku wy-jąt-ko-wo. A zadbana, gładka skóra i miła dla oka opalenizna to już 100 punktów dla naszego kobiecego sexapilu!

Przyznam że polubiliśmy się z tym Olejkiem w Balsamie. Chętnie wypróbuję inne warianty.
  • Kwiat Wiśni i Olejej Jojoba
  • Kakao i Olejek Macadamia
  • Róża i Olejek Arganowy
  • Wanilia i Olejek Migdałowy

Hmmm tylko co by tu wybrać! Wszystkie warianty kuszą obietnicą kosmetycznych przyjemności!
Dajcie znać, czy miałyście już tę nowość od NIVEA!


*****************************


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty