LUKSUSOWE NAWILŻANIE - KREM NA NOC Nr1 HYDRATION - LAB ONE



    Czy wyobrażałaś sobie kiedyś, co by było gdybyś tak wygrała milion dolarów, albo choćby milion złotych, no albo gdybyś dostała naprawdę spoooooory zastrzyk gotówki? Po pierwszych chwilach euforii przychodzi zastanowienie, na co by tu wydać te "milijony"?! Jachty, pałace, niekończące się podróże na końce świata i oczywiście mnóstwo kosmetyków świetnej jakości z górnej półki! Przyznam, że często kupując kosmetyki sięgam po te, ze średniej półki cenowej, i kremy za kilkaset złotych to u mnie rzadkość.  Dlatego też, gdy zostałam Ambasadorką Naturals Pharm i dostałam do wypróbowania luksusowy krem o wartości niemal 400zł byłam niezmiernie ucieszona. Ba!,  nawet uszczęśliwiona możliwością przekonania, się jak taki luksus odbierze moja cera?

Ciekawi jesteście moich wrażeń?
Zerknijcie, oto mój skarb!





Zanim opowiem Wam jak u mnie się spisał i jak wypadł w testowaniu, przeczytajcie co nieco na temat samego produktu.


N°1 Hydration Night by LAB ONE


Długotrwale i intensywnie rewitalizujący krem na noc


Długotrwale i intensywnie rewitalizujący krem do twarzy przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry suchej, odwodnionej, pozbawionej blasku i elastyczności.
  • Zapewnia długotrwałe nawilżenie nawet odwodnionej skóry
  • Poprawia jędrność i elastyczność już po pierwszym użyciu
  • Łagodzi przesuszenia i regeneruje skórę
  • Wzmacnia barierę ochronną, zapewniając prawidłowe funkcjonowanie skóry
  • Gwarantuje wysoką wchłanialność substancji aktywnych oraz ich skuteczność








N°1 Hydration Night to unikalna formuła gwarantująca skuteczne nawilżenie skóry twarzy, szyi i dekoltu. Głęboko i długotrwale nawilżający krem na noc zapewnia idealne nawilżenie nawet odwodnionej skóry. N°1 Hydration Night rewitalizuje skórę, sprawiając że staje się ona gładka, zdrowa i widocznie młodsza. Wyjątkowa receptura produktu chroni skórę przed negatywnym wpływem środowiska i zabezpiecza przed działaniem wolnych rodników. Jeżeli skóra wymaga dogłębnej regeneracji przez całą dobę, krem nocny można stosować również na dzień. Jego delikatna konsystencja i szybka wchłanialność sprawiają, że doskonale sprawdza się również jako aktywna baza pod makijaż.


Sekrety natury ukryte w kosmetykach! Poznaj najważniejsze składniki bioaktywne.
N°1 Hydration Night zawiera specjalnie dobrany, selektywnie działający kompleks składników o silnym działaniu nawilżającym, odżywiającym oraz niwelującym niewielkie zmarszczki. Taka pielęgnacja jest przyjazna dla każdego rodzaju skóry, a jej efekty pozostają widoczne na długo.

Zielona herbata dzięki zawartości m.in. kofeiny, taniny i polifenoli chroni skórę przed niszczeniem komórek wywołanym przez promieniowanie słoneczne. Dodatkowo nawilża skórę oraz łagodzi podrażnienia, a także hamuje aktywność enzymów odpowiedzialnych za nasilenie pracy gruczołów łojowych, a w efekcie tworzenie się zaskórników, trądziku i wyprysków skórnych.

Oliwa z oliwek, dzięki bogatej zawartości witamin i minerałów doskonale nawilża i odżywia skórę. Jest niezwykle bogatym źródłem przeciwutleniaczy, głównie polifenoli oraz nasyconych kwasów tłuszczowych. Wspomaga regenerację skóry, opóźnia objawy starzenia oraz wygładza istniejące zmarszczki. Posiada dobroczynne działanie ochronne przed czynnikami zewnętrznymi, uzupełniając wszelkie niedobory lipidowe. Oliwa z oliwek jest bogatym źródłem antyoksydantów, których obecność zapewnia skórze młodość i witalność oraz ochronę. Dzięki właściwościom przeciw rodnikowym jest naturalnym filtrem UV.

Skwalen jest głównym składnikiem ludzkiego sebum (w skórze znajduje się go 12-13%). Pełni funkcję naturalnego nawilżacza i emolientu, który wydzielany przez gruczoły łojowe, nie zatyka ich i pozwala skórze swobodnie oddychać. Wraz z wiekiem, produkcja skwalenu spada, a skóra staje się odwodniona, nadwrażliwa i szybciej się starzeje. W celu odbudowania jego naturalnego poziomu, niezbędna jest aplikacja zewnętrzna. Skwalen zawarty w kremie N°1 Hydration Night jest naturalnym olejem otrzymywanym z oliwek. Dzięki takiej samej strukturze molekularnej, jest biozgodny ze skórą człowieka. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym, zapobiega oksydacji tłuszczy w skórze, dodatkowo nawilża i odżywia skórę, pozostawiając ją gładką.

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) mają wybitne działanie pielęgnujące, odżywiające oraz odmładzające skórę. Braki w NNKT powodują wysuszenie, podrażnienie i zaczerwienienie skóry, większą skłonność do stanów zapalnych, wyprysków i trądziku. Aby tego uniknąć, należy stosować kosmetyki zawierające NNKT, które wnikając w naskórek odbudowują braki występujące w warstwie lipidowej, w ten sposób ją wzmacniając. NNKT wpływają bardzo korzystnie na podziały komórkowe, co przyczynia się do zwiększenia produkcji kolagenu i elastyny, dodatkowo nawilżając skórę i zwiększając działanie ochronne naskórka.

Witamina E zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, podrażnień oraz uszkodzeń komórek. Dodatkowo przeciwdziała starzeniu i wygładza skórę. Stosowana zewnętrznie wnika głęboko w skórę, chroniąc przed stresem oksydacyjnym wszystkie jej składniki tłuszczowe. Poprawia również barierę lipidową naskórka, która ulega osłabieniu z wiekiem, dzięki czemu skóra staje się lepiej nawilżona i bardziej elastyczna.

Polifenole są naturalnymi antyoksydantami, które mogą hamować reakcje utleniania w ludzkiej skórze. Dzięki temu, zapobiegają chorobom mogącym na niej wystąpić i w rezultacie chronią  przed przedwczesnym powstawaniem zmarszczek i starzeniem. Warunkiem takiego działania jest zdolność przenikania polifenoli przez barierę naskórka, zwłaszcza jego warstwę rogową. Woda NanoFuture Technology jest idealnym transporterem, który przenosi polifenole przez barierę naskórkową, umożliwiając im korzystne działanie.

Mocznik jest jednym ze składników odpowiedzialnych za prawidłowe nawilżenie skóry. Przeciwdziała utracie wody z naskórka. Znany jest również z działania przeciwbakteryjnego i przeciwświądowego. Mocznik zmiękcza skórę i zwiększa jej przepuszczalność, co umożliwia przenikanie w głąb innym składnikom aktywnym. Dzięki temu, że świetnie wiąże wodę staje się ona mniej dostępna dla drobnoustrojów, dlatego też kosmetyki z mocznikiem mogą zawierać mniej konserwantów.

Skład N°1 Hydration Night dopełniony został także przez naturalne oleje oraz emolienty, które uzupełniają niedobory lipidów w naskórku, odżywiając skórę, zapewniając jej miękkość i gładkość. Lekka formuła kremu idealnie i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy na powierzchni skóry.

 Dokładny spis składników na stronie Naturals Pharm: <klik>



 

Psssssst.... a teraz będzie o tajemnicy marki LAB ONE!

 

Tajemnica tkwi w technologii przyszłości NanoFuture Technology!

Woda to jeden z głównych składników używanych jako baza do produkcji kosmetyków. Stanowi około 70-80% produktu i często decyduje o jakości gotowego wyrobu, dlatego tak ważne jest jakiej wody użyto w procesie produkcji. Woda używana do produkcji kosmetyków nie może być zwykłą wodą, z którą mamy do czynienia na co dzień. Postęp cywilizacyjny doprowadził do znacznych zmian w jej strukturze. Obecnie cząsteczki wody nie występują już pojedynczo, ale łączą się w znacznej wielkości zgrupowania, zwane klastrami. Połączone w skupiska cząsteczki H2O z trudnością przenikają przez barierę naskórka. W efekcie tego składniki aktywne również w mniejszym stopniu przedostają się w głąb, przez co ich działanie odbywa się tylko na powierzchni.
Firma LAB ONE chcąc zapewnić maksymalne działanie składników aktywnych zawartych w kosmetykach sięgnęła po technologię przyszłości NanoFuture Technology. Oparte na niej produkty LAB ONE wykorzystują wodę o pojedynczych cząsteczkach wielkości zaledwie 1 nanometra. Dodatkowa obecność tlenu utrzymuje te cząsteczki w takiej odległości, aby niemożliwe było łączenie się ich w większe skupiska.
Zastosowanie takiej technologii pozwala na przenikanie kosmetyku przez barierę naskórka. Zawartość tlenu zwiększa wchłanialność zarówno wody, jak również substancji aktywnych użytych w produktach, gwarantując korzystny wpływ preparatów LAB ONE na odnowę skóry twarzy, ciała oraz włosów.




A więc tak, o cudnie wyglądającym, i kilkaset złotych kosztującym kremie pisze producent...




A co powiem Wam ja?







Pierwsze wrażenia....
Biorąc pudełko do ręki już od razu czułam, ze dostaję coś wyjątkowego. Pudełeczko jest eleganckie, klasycznie czarne i ma ten ciężar! Jest dość ciężkie, bo krem jest ukryty w słoiczku z grubego szkła.  Grubego i matowego. Zdecydowanie, wygląd spodobał mi się od pierwszego wejrzenia. Wewnątrz pudełka znajduje się jeszcze dodatkowy kartonik utrzymujący słoiczek w bezpiecznej pozycji. Wieczko połyskuje złotem i zachęca do odkręcenia. Pod spodem jest jeszcze dodatkowa plastikowa osłonka, do przykrycia kremu po każdym użyciu. Jak dla mnie to duży plus, bo nie lubię ubrudzonych wieczek.


Pierwsze testy....
Zapach! Tu od razu daję mu najwyższą notę, bo jest wyrazisty, a jednocześnie delikatny i przyjemny. W pierwszej chwili skojarzył mi się z kęsem świeżego, soczystego jabłka!
Krem ma przyjemną, lekką, wyraźnie wilgotną konsystencję i ładnie się wchłania, zostawiając na skórze lekką wyczuwalną, choć nietłustą warstwę. Moja wrażliwa, mieszana cera przyjęła to z miłym zaskoczeniem. Po nałożeniu pierwszej cienkiej warstwy, nałożyłam jeszcze jedną, bo na noc lubię nakładać grubą porcję kremu. Ups, napisałam wprawdzie słowo "lubię", ale wiem, że to konieczność!  Na mojej twarzy już pojawiają się zmarszczki, więc obowiązkowo, co wieczór, daję swojej skórze duuuużą porcję nocnej regeneracji.


Efekty...
Rano, po obudzeniu się twarz jest ładnie wygładzona, nawilżona i dobrze odżywiona. Drobne zmarszczki wydawały się być ładnie spłycone. Twarz wyglądała po prostu świeżo. Nie wiem czy to efekt tego kremu, czy też letnich endorfin, ale mam wrażenie, odmłodzonej i bardziej promiennej twarzy.
Co dla mnie ważne, nie miałam uczucia obciążenia skóry, jakiego nieco obawiałam się rozpoczynając testowanie tego kremu. Mam cerę mieszaną , na której zdarzają się czasami nieprzyjemne zaczerwienienia czy krostki, ale nie pojawiło ich się więcej niż zazwyczaj ;)


Czy warto było....
Używałam już wielu kremów o podobnym działaniu, ale często te intensywniej nawilżające i regenerujące były dla mnie zbyt ciężkie, a z kolei  inne lżejsze i przyjemne w aplikacji, nie dawały tak dobrych efektów rewitalizacji skóry. LAB ONE zaskoczył mnie tak świetnym połączeniem tych cech: przyjemne stosowanie i super efekty!




A co mi się nie spodobało... 
Producent sugeruje, że krem może być także używany na dzień, pod makijaż. W moim przypadku kompletnie się to nie sprawdziło! Moja mieszana cera lubi lekkie nawilżające kremy z filtrem lub matująco-wygładzające i tylko na kilku moich ulubionych kremach podkład i cały makijaż ładnie się trzyma. Tutaj niestety moje podkłady nie polubiły się z tym kremem. Spływały w ciągu dnia i makijaż wyraźnie się rozwarstwiał. Tak więc po kilku nieudanych próbach pozostawiłam używanie tego kremu jedynie na noc, czyli tak jakie jest jego główne zastosowanie.


Czy wydałabym te 400 złotych na taki krem....
Jeśli już wygram te "milijony" i będę miała sporą sumkę do wydania na kosmetyki to tego kremu raczej nie kupię bom już nie jest tak go ciekawa. Kuszą mnie inne kosmetyki tej marki choćby krem pod oczy z tej linii. Moje najdelikatniejsze okolice twarzy bardzo potrzebują takiego cudotwórcy! Drugim kosmetykiem, po który równie chętnie bym sięgnęła byłoby witaminowe serum. Odmładzający skoncentrowany zastrzyk energii dla skóry to byłoby coś! Z resztą sami zerknijcie na stronę Naturals Pharm <klik> i rozejrzyjcie się ile kuszących kosmetyków jest w ofercie!


A ja tymczasem pędzę teraz do Lotto po kupony!

Piszcie w komentarzach co sądzicie o takich kosmetykach, czy warto czasem zainwestować w luksusową markę i sprawić sobie miły prezent?








****************


Za możliwość testowania luksusowego kremu  
i wielu innych produktów dziękuję firmie Naturals Pharm.

#MeetNaturals









Komentarze

  1. Nie używam kremów na noc a na dzień tylko w lecie z filtrem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehhhhh młodość i bez kremu piękna jest!
      Dobrze, że o filtrach pamiętasz to podstawowa rzecz niezależnie od wieku!

      Usuń
  2. No cóż powiem tak, gdybym miała milion to bym na pewno zainwestowała w luksusową markę i sprawiła sobie miły prezent,ale że niestety nie posiadam takich pieniędzy , to mogę sobie tylko pomarzyć o takich kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty