Mmmmm MONTE

"trzykrotka" :)

Jestem już dużą dzieczynką.
Nie bawię się zabawkami.
Nie noszę zabawnych T-shirtów z bohaterami kreskówek.
Nie przyczepiam do torebki pluszowych, słodkich breloczków.
Nie mam zabawnego "kejsa" na smartfona.
Skończyłam już 18 lat. 
W sumie to już nawet dwa razy po 18 ;)
Nie jadam deserków dla dzieci
Ups...
No, w sumie, to do niedawna nie jadałam....

Kilka dni temu korzystając z chwili ciszy w domu i spokoju,
zajrzałam do lodówki w poszukiwaniu czegoś 
małego, przyjemnego, słodkiego, delikatnego, aromatycznego...
Co by tu pasowało do lektury i filiżanki kawy?

Mój wzrok padł na Monte.
No tak, wszak biorę udział w projekcie Monte, 
ale przyznam, że zgłosiłam się do niego ze względu na dzieci...
Wszystkie dzieci kochają Monte, co nikogo nie dziwi, 
ale ja raczej wybierałam zazwyczaj inne desery.
Jednak jako Ambasadorka Monte skusiłam się na wypróbowanie, 
żeby wiedzieć o czym mówię przy rekomendacjach. 
Wypróbowałam Monte Cherry i już wiem, że ten smak to strzał w 10-tkę!
Górna, delikatnie mleczna warstwa kremu,
pod nią druga pysznie orzechowo-czekoladowa.
Do tego porcja wiśniowego sosu,
słodkiego, ale jednocześnie lekko kwaskowatego.
Połączenie rewelacyjne!

Oczywiście jeśli jest się tzw. mieszaczem
można wymieszać wszystkie trzy warstwy, 
ale ja wolę nabierać na łyżkę odrobinę wiśni 
i sięgać do kubeczka po biało-brązowy krem. 
Pyyycha!







Tak oto Monte Cherry skradło moje serce i przekonało, 
że Monte to nie jest deser jedynie dla dzieci.
 

 Mali testerzy wypróbowali już chyba wszystkie 8 rodzajów





Smak oczywiście zachwycił wszystkich,
a  różnorodność dodatków była wielką atrakcją!
Każdy koniecznie chciał wypróbować różnych smaków, 
więc może to niehigieniczne, 
ale przymknęłam oko na podjadanie z cudzego kubeczka ;)

 Projekt Monte z dodatkami zorganizowany jest przez firmę TRND.
W ramach projektu dostałam dla siebie i znajomych 35 deserków Monte.
Przed nami więc kilka słodkich tygodni
spotkań, rekomendacji i wspólnej zabawy!



A jak Wam smakują nowe deserki Monte?
Jaki jest Wasz ulubiony smak?


Zapraszam też na moje wpisy
 o poprzednich smakowitych projektach do TRND i Zott.
Klik poniżej w wybraną etykietę ;)

 "trzykrotka" :)


Komentarze

  1. Widzę, że u Ciebie z Monte jest jak z Ptasim Mleczkiem u mnie każdy ma inny sposób by je zjeść:)) Fajnie, że Monte zadbało o różnorodność dodatków. Ja nadal nie miałam okazji przetestować tego z wiśnią...muszę się postarać możliwie szybko bo mam ochotę na chwilę z Twojego zdjęcia czyli ja, książka, kawa , monte...tylko żeby jeszcze moja rodzinka na trochę zajęła się sobą:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Idealna" mama zawsze znajdzie chwilę dla siebie, na swoje przyjemności. Rodzince podsuń zestaw Lego - to zawsze zajmuje im trochę czasu ;)
      I wtedy Monte tylko dla Ciebie!
      Nikogo nie karmisz i nikt nie podjada :)

      Usuń
  2. Ja też testuję Monte i na prawdę każdy je lubi. W moim testowaniu Monte smakowało zarówno siostrzenicy która ma 4 latka, mężowi który ma 25 lat czy dziadkowi który ma 76 lat i jest miłośnikiem słodkich deserów.Jestem zadowolona że mogłam brać udział w tak fajnym projekcie ponieważ dużo radości sprawiło mi rozdawanie deserów Monte i otrzymywanie naprawdę optymistycznych opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście ten projekt to dużo radości dla małych o dużych :)

      Usuń
  3. Deser mleczny Monte z dodatkami to doskonała przekąska zarówno w domu, w pracy jak i w szkole. Jest idealnym źródłem energii zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Deserki Monte z dodatkami są godne polecenia ze względu na jakość oraz dobrą cenę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj zgodzę się z Tobą całkowicie :) monte z cherry jest najlepszy i najbardziej odpowiednim deserem dla większych dzieci. Każdy z nas znalazł swój ulubiony smak, a ja nie lubię takich deserków, a jednak monte z cherry to właśnie mój #momentzmonte

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dokupiłam niedawno kilka opakowań Cappucino Balls - no, no to będzie mój #momentzmonte nr.2 !

      Usuń
  5. Mi wszystkie smaki bardzo odpowiadały, ale jeśli mam się opowiedzieć za jakimś konkretnym smakiem, to Monte Cherry było dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Założyłam z góry, że ten smak może nie być strzałem w dziesiątkę, a okazało się, że jest wręcz odwrotnie. Jeszcze wariant Monte z dodatkami oblanymi mleczną czekoladą, czyli kuleczki, płatki i wafelki jest genialne. Słodkości nigdy za wiele, a #momentzmonte to potwierdza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. MONTE:)ach MONTE:)Niezwykła gama pysznych smaków...Polecam serdecznie. Każdy znajdzie swoją wersję smakową. Wspaniała mleczna przekąska, zarówno dla dzieciaków jak i dorosłych.Idealna do zabrania ze sobą do pracy, w podróży, na przyjęciu czy w zaciszu domowym:)Osobiście zakochałam się w MONTE cherry :)‪#‎Momentzmonte‬
    ‪#‎testujemy‬
    ‪#‎trnd‬

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty